Toksoplazmoza, jedna z wielu chorób odzwierzęcych. Ostatecznym żywicielem pierwotniaka, który wywołuje tę chorobę jest kot (szczególnie dotycz to kotów, które wychodzą na zewnątrz lub są karmione surowym mięsem) i od niego między innymi możemy się zarazić.
Między innymi, bo toksoplazmozą możemy się zarazić przez spożywanie surowego mięsa, zanieczyszczonej wody i w innych sytuacjach (w internecie możemy znaleźć wiele informacji na temat toksoplazmozy).
Mnie głównie interesują koty.
Słysząc, że ktoś chce się pozbyć kota, bo PANI jest w ciąży to myślę, że może ten wpis pomoże zrozumieć bezsens takiego postępowania.
Toksoplazmoza jest bardzo niebezpieczna w czasie ciąży dla matki i płodu-PRAWDA.
Można się nią zarazić od kota-PRAWDA.
Ale o tym powinniśmy pomyśleć dużo wcześniej. Podstawowa rzecz-należy zachować higienę w kontaktach ze zwierzęciem (każdym zwierzęciem, które z nami mieszka) jak i w kontaktach z ludźmi.
1. Nie całuj kota (wiem, to jest bardzo trudne 🙂 ).
2. Po zabawie z kotem myj ręce (dbaj o to, aby inni domownicy to robili).)
3. Sprzątaj kuwetę kota w rękawiczkach.
4. Daj do badania kał swojego kota, żeby sprawdzić, czy jest w nim pierwotniak.
5. Zbadaj swoją krew, przed planowaną ciążą, czy są w niej przeciwciała, które świadczą o tym, że zetknęłaś się z toksoplazmozą.
Nie pozbywaj się kota, z którym obcujesz bardzo długo, bo to i tak nie rozwiąże problemu.
Na koniec mogę dodać, że niektóre źródła podają, że mimo sporej liczby zarażonych kotów rzadko stwierdza się w ich kale obecność pierwotniaka, a tylko przez kontakt z kałem możemy się zarazić.